Mieszkanka Bełchatowa bezinteresownie pomogła mężczyźnie
Mieszkanka Bełchatowa bezinteresownie pomogła mężczyźnie.
Oddalony od Bełchatowa ok. 110 km Turek jest miejscem zamieszkania p. Henryka, 83-letniego staruszka, który w nieznanych okolicznościach dotarł do naszego miasta.
Zdezorientowany mężczyzna z zanikami pamięci przemierzał ulice Bełchatowa.
W dniu 18 sierpnia 2017 r. około godziny 17:40 dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie od mieszkanki Bełchatowa o mężczyźnie, który najprawdopodobniej ma problemy z pamięcią. Do czasu przybycia strażników mieszkanka podtrzymywała rozmowę z mężczyzną z uwagi na niepokojący ją stan zdrowia staruszka. Po przybyciu na miejsce, strażnicy ustalili tożsamość mężczyzny i we współpracy z Policją skontaktowali się z rodziną p. Henryka. Okazało się, że p. Henryk pod nieuwagę bliskich, wyszedł z domu nikomu o tym nie mówiąc. Pana Henryka przewieziono do miejscowego szpitala w celu zapewnienia mu opieki lekarskiej, skąd najbliższa rodzina będzie mogła go odebrać.
Dzięki wrażliwości mieszkanki oraz szybkiej interwencji strażników mężczyzna cały i zdrowy będzie mógł wrócić do domu.